|
Stowarzyszenie Pasjonaci Munduru i Pamięci Forum Stowarzyszenia
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
soldier
Dołączył: 29 Lip 2008 Posty: 124
|
Wysłany: Nie Lut 07, 2010 10:50 am Temat postu: Inne nakrycia głowy GJ |
|
|
Mam takie pytanie odnośnie nakryć głowy żołnierzy GJ. Wiadomo, podstawowe nakrycie to bergmyca. A jak wyglądała sprawa z noszeniem hełmów, furażerek? |
|
Powrót do góry |
|
|
mario33
Dołączył: 18 Lis 2007 Posty: 2628
|
Wysłany: Nie Lut 07, 2010 11:04 am Temat postu: |
|
|
Tak jak już pisałem na priv.
To trochę pytanie o regulaminy, trochę o metafizykę, trochę o ludzkie odruchy...
Regulaminowo wszystko było jasne: w boju nosimy hełmy, na postoju, poza frontem nosimy czapki miękkie (czyli bergmycki dla GJ). Przy czym w marszu w szyku bojowym w hełmach, chyba, że dowódca rozkaże inaczej (czytaj: zezwoli na czapki lub bez).
Natomiast życie jak wiadomo pisze swój scenariusz. Było kilka powodów, dla których GJ możliwie często nosili bergmycki w każdej okazji:
- wielu spośród nich jak sam piszesz to byli żołnierze austriaccy - lubili to co dostali tam, a nie to co im chcieli narzucić w nowej sytuacji;
- czapka górska GJ była znacznie praktyczniejsza niż furażerka - zresztą projektanci mundurów szybko to zauważyli i tak powstała najpierw czapka tropikalna M40 a potem czapka ogólnowojskowa M43;
- czapka narciarska to był wtedy szał (tuż przed wojną), kult sportu był przemożny w III Rzeszy - taka była moda i laski na to leciały
- jednostki GJ otaczał nimb elitarności, budził się specyficzny 'esprit de corps' - wszystko co z nimi związane było pożądane i chętnie medialnie widziane.
Po analizie wielu zdjęć dochodzę do kilku wniosków:
- zwykle nosiło się bergmycki - nie zrobi błędu ten kto stwierdzi (choćby w celach rekonstrukcyjnych), że pasują do każdej sytuacji, także tej frontowej;
- w warunkach walki raczej niewiele się robiło fotek a więc zdjęć w hełmach z natury rzeczy jest bardzo mało; ale są - w niezbyt dużej ilości - z postojów, z marszu, pojedyńcze ze stanowisk bojowych (np przy MG); hełmy na pewno wydawano, ale często kończyły jak puszki na gazmaskę - do/na plecaku;
- zdjęć z furażerkami w przypadku GJ jest znikoma ilość - nie było takowej potrzeby bo jak wspomniałem czapka górska jest praktyczniejsza; furażerki owszem widziałem, ale np na głowie oficera przeniesionego z innych jednostek armii (w tym konkretnym przypadku o którym myślę - lekarza). _________________
Es steht ein kleines, kleines Edelweiß
auf einer steilen, steilen Felsenhöh! |
|
Powrót do góry |
|
|
soldier
Dołączył: 29 Lip 2008 Posty: 124
|
Wysłany: Nie Lut 07, 2010 11:07 am Temat postu: |
|
|
Takowe fotki wygrzebałem...
Jakieś oficjalne wystąpienie:
i furażerki....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Camillo
Dołączył: 26 Paź 2010 Posty: 7
|
Wysłany: Nie Sty 09, 2011 8:20 pm Temat postu: |
|
|
Według książki "Jednostki Górskie Armii Niemieckiej 1933-1945" wydawnictwa "Barwa i broń" w roku 1943 bergmyca została całkowicie wycofana z produkcji i zastąpiona ogólnowojskową m43. Czy wielkim grzechem rekonstrukcyjnym byłoby używanie m43 zamiast bergmutze na lata 43-45? |
|
Powrót do góry |
|
|
Yuri
Dołączył: 14 Lis 2007 Posty: 3178 Skąd: www.frysztak.pl
|
Wysłany: Nie Sty 09, 2011 8:48 pm Temat postu: |
|
|
Camillo napisał: | Według książki "Jednostki Górskie Armii Niemieckiej 1933-1945" wydawnictwa "Barwa i broń" w roku 1943 bergmyca została całkowicie wycofana z produkcji i zastąpiona ogólnowojskową m43. Czy wielkim grzechem rekonstrukcyjnym byłoby używanie m43 zamiast bergmutze na lata 43-45? |
Z całym szacunkiem dla "Jednostek Górskich Armii Niemieckiej 1933-1945" wydawnictwa "Barwa i broń", ale pier... pierwsze słyszę, że tak to ujmę Primo - choćby u nas na Forum - jest kilka zdjęć kamuflażowych bergmutze wykonanych z sukna TeloMimeticoM29, których szycie umiejscowiłbym nie wcześniej niż na 1944 rok. Występowały bergmutze z włoskiego sukna ( nie mylić z włoskim mat. kamuflażowym), wersje późnowojenne (na pewno szyte po 1943) jednoguzikowe, wersje "tropikalne", a słyszałem i o takich z sukna "musztardowego" ( nie widziałem jednak zdjęć, więc za ten model nie oddam reki ).
Poza tym - bergmutze stanowiła chyba najbardziej znaczący mundurowo element "esprit de corps" niemieckiej piechoty górskiej tamtych czasów. Tutaj nie wystarczy rozkaz by z dnia na dzień przestano nosić i szyć ten rodzaj nakrycia głowy przez GJ. No i jak żyję nie słyszałem, ani ja, ani znajomi którzy także interesują się tym tematem o tymże rozkazie, a tym bardziej jego treścią, numerem, datą wejścia w życie - czymś co pozwoliło by wsiąść tą karkołomną teorię za prawdziwą.
Co zaś do "grzechu rekonstrukcyjnego" w noszeniu M43 zamiast "bergmycki" - zależy od podejścia indywidualnego do rekonstrukcji. Ja 99% zdjęć strzelców górskich które widziałem na okres 1939-1945 to zdjęcia z bergmyckami w użyciu, więc osobiście nie wyobrażam sobie rekonstruując tą barwę broni nosić coś innego na swojej łysince podczas większości wyjazdów. Tym bardziej, że dzisiaj dostęp do w miarę poprawnych replik tejże nie jest taki jak 5-6-7 lat temu kiedy uszycie zbliżonej do oryginału graniczyło z cudem.
Podsumowując mój przydługi wywód - można nosić M43, można nosić hełm, można nosić furażerkę i będzie to poprawne i będzie miało poparcie w kilku zdjęciach. Można zamiast butów górskich nosić saperki, zamiast berghose - M40 ogólnowjskowe itp
Ale po co ? Czyż nie te elementy charakterystyczne dla jednostek górskich stanowią o wyjątkowości rekonstruowanej sylwetki?
Pozdrawiam
Yuri _________________ War, war never changes...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|