mario33
Dołączył: 18 Lis 2007 Posty: 2628
|
Wysłany: Pon Lis 24, 2008 10:00 pm Temat postu: |
|
|
W niedzielę na porannym spacerze z psiakiem wykonałem test zimowej strony własnie nabytego anoraka Spearheada...
Wnioski:
- wbrew poziorom tkanina jest do pewnego stopnia wodoodporna - śnieg kropelkuje się i ześlizguje;
- troche w nim zimno bez wełnianej bluzy pod spodem, ale dość dobrze chroni przed wiatrem, pod warunkiem wszakże dobrego dopasowania do sylwetki (w tym zawiązania wszelkich sznurków i pasków);
- szczelina na pasek w nadgarstku za wąska - nie przechodzi klamra na drugą stronę;
- kieszenie są baaardzo wygodne, znacznie wygodniejsze niż w tradycyjnej kangurce harcerskiej - wszystko się mieściło: klucz, aparat foto, smycz
PS: Prosze nie patrzeć na resztę stroju, to nie dziwadła tylko test samego anoraka
Dodane po 7 godzinach 16 minutach:
Jeszcze fotki wykonane na spokojnie w domu.
Strona piaskowa przód:
Strona piaskowa tył:
Strona biała przód:
Detale zapięcia pod szyją:
Detale zakończenia rękawa:
Dla porównania zbliżenia na oryginalną windbluse, której zdjęcia udało mi się zdobyć:
Podsumowując - replika jest dość sobrej jakości i wysokiej wierności do oryginału. Podstawowe różnice to sposób wszycia paska który spina kurtkę od dołu (odwrotnie) oraz wykończenie (guziki i klamry w nadgarstku). Na szybko można 'poprawić' kurtkę z białej strony stosując guziki pościelowe oblekane białym płótnem. Na stronę piaskową trzeba szukać guzików lepszych.
Materiał zaskakuje swoją funkcjonalnością. Jest trwały i zaskakująco odporny na wilgoć i chroni nieźle przed wiatrem. _________________
Es steht ein kleines, kleines Edelweiß
auf einer steilen, steilen Felsenhöh! |
|