|
Stowarzyszenie Pasjonaci Munduru i Pamięci Forum Stowarzyszenia
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adalberto
Dołączył: 20 Lut 2016 Posty: 2
|
Wysłany: Sob Lut 20, 2016 10:55 pm Temat postu: Włosko-niemiecki plecak marszowy? |
|
|
Czołem Panowie!
Z tej strony Wojtek Sz. z sojuszniczej GRH Regio Esercito. Zgodnie z sugestią Kuby postanowiłem zaspamować wasz GJotowy dział interesującą szpejową zagadką na jaką przypadkiem natrafiłem.
Od kilku dobrych latek kolekcjonowania włoskiego szpeju bardzo często przewijają się przez moje ręce tornistry i plecaki marszowe - najładniejsze stany w różnych wersjach lądują na mojej półce, nieco gorsze powracają do "boju" w naszej Grupie. Jak z pewnością wiecie (nie będę przecież ojców uczył dzieci robić ) wiele z włoskiego ekwipunku lądowało po 1943 roku w niemieckich łapkach, a zwłaszcza wyżej wspomniane plecaki w górskich łapkach GJotów, ale takiego cudaka, jaki Wam zaraz pokażę, to ja na oczy jeszcze nie widziałem. Cóż, liczę, że Wy widzieliście i potwierdzicie moją teorię
Ogólnie jest to średniego stanu, niemal zwyczajny, włoski plecak marszowy znany jako Sacco per armi a piedi M39. Niemal, ponieważ posiada przyszyte fabrycznie! same niemieckie okucia!
Szelka z prawej to oczywiście szelka klasycznego włoskiego egzemplarza - włoska klamerka i hipsterskie oczko służące do zahaczenia o haczyk (będzie później) na dole pleców plecaka. Szelka z lewej, to własnie ten cudak - klamerka została wymieniona na niemiecki D-ring... no właśnie, po co? Druga szelka wygląda identycznie.
Właśnie na tej powyższej szelce, zamiast wspomnianego oczka umieszczono intrygująco wyglądający duży hak (jakieś 10cm!). Moim pierwszym skojarzeniem było coś od ekwipunku alpinistycznego:
Jako że "nowi projektanci" zdecydowali się na wstawienie haka zamiast oczka, u dołu plecaka również zmieniono system zaczepu na coś, co wygląda jak D-ring od szelek niemieckich:
Szczerze powiedziawszy ja jestem w kropce, włoscy kolekcjonerzy których się radziłem także - każdy z nas słyszał oczywiście o przejmowaniu włoskiego ekwipunku, ale nikt nie widział przykładu aż takiej ingerencji, która swoją drogą jest mocno nielogiczna. Czy spotkaliście się kiedykolwiek na jakiś zdjęciach z czymś takim, albo możecie chociaż poświadczyć "niemieckość" użytych okuć? A może wiecie od czego może pochodzić ten hak? |
|
Powrót do góry |
|
|
Yuri
Dołączył: 14 Lis 2007 Posty: 3178 Skąd: www.frysztak.pl
|
Wysłany: Nie Lut 21, 2016 10:58 am Temat postu: Re: Włosko-niemiecki plecak marszowy? |
|
|
Adalberto napisał: | Czołem Panowie!
Z tej strony Wojtek Sz. z sojuszniczej GRH Regio Esercito. Zgodnie z sugestią Kuby postanowiłem zaspamować wasz GJotowy dział interesującą szpejową zagadką na jaką przypadkiem natrafiłem. |
Jak miło, że w dzisiejszych czasach ktokolwiek jeszcze korzysta z takich zabytków jak internetowe fora Witaj serdecznie !
Adalberto napisał: | Szelka z prawej to oczywiście szelka klasycznego włoskiego egzemplarza - włoska klamerka i hipsterskie oczko służące do zahaczenia o haczyk (będzie później) na dole pleców plecaka. Szelka z lewej, to własnie ten cudak - klamerka została wymieniona na niemiecki D-ring... no właśnie, po co?
...
Czy spotkaliście się kiedykolwiek na jakiś zdjęciach z czymś takim, albo możecie chociaż poświadczyć "niemieckość" użytych okuć? A może wiecie od czego może pochodzić ten hak? |
Jeżeli dobrze zrozumiałem to chodzi coś mniej więcej takiego ? :
Powyższa fota jest z plecaka który określany jest niekiedy jako Kleines Gebirgsrucksack. Służyło to to do szybkiego zrzutu plecaka - taki antyczny "quick-release". Dlatego też w jednej szelce (przeważnie lewej) jest klasyczna klamerka, a w prawej wydawałoby się to głupie rozwiązanie.
W przypadku Grosse Gebirgsrucksacka sprawdza się to doskonale w trakcie użytkowania i podejrzewam, że ktoś mógł przenieść to rozwiązanie do używanego przez siebie plecaka innej armii. Jeżeli byłby leworęczny to mogło to powodować "odwrócenie" szelki z tym patentem.
Jeżeli oczywiście dobrze zrozumiałem i o to chodziło _________________ War, war never changes...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adalberto
Dołączył: 20 Lut 2016 Posty: 2
|
Wysłany: Nie Lut 21, 2016 12:06 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jeżeli oczywiście dobrze zrozumiałem i o to chodziło Rolling Eyes |
Tak mniej więcej
Oczywiście jak najbardziej rozumiem i znam wspomniany przez Ciebie system - jak widać na moich fotkach (załadowały się? bo mi działają idealnie) występuje on także we włoskich plecakach chociaż w wersji "odwrotnej" do niemieckiej: to oczko jest umieszczone na szelce, a hak przyszyty do plecaka. W moim włoskim "cudaku" zachowano jednak manierę niemiecką, ale zamiast klasycznego plecakowego haka niemieckiego dano ten intrygujący hak-karabińczyk, którego pochodzenia nie mogę całkowicie ustalić. |
|
Powrót do góry |
|
|
Yuri
Dołączył: 14 Lis 2007 Posty: 3178 Skąd: www.frysztak.pl
|
Wysłany: Nie Lut 21, 2016 4:25 pm Temat postu: |
|
|
Owy hak szczerze powiedziawszy pierwszy chyba raz na oczy widzę Może to i cywilny być, bo u niemców takich 10cm cudaków jeszcze nie widziałem. _________________ War, war never changes...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|