|
Stowarzyszenie Pasjonaci Munduru i Pamięci Forum Stowarzyszenia
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yuri
Dołączył: 14 Lis 2007 Posty: 3178 Skąd: www.frysztak.pl
|
|
Powrót do góry |
|
|
mario33
Dołączył: 18 Lis 2007 Posty: 2628
|
Wysłany: Sob Lip 31, 2010 10:37 pm Temat postu: |
|
|
grunwald jest festynem od wielu lat... dlatego z zasady tam mnie nie ma. jak widze gosci w 1410 w zbrojach husarii to mysle - oni tez maja swoich rekonowcow lol ...
patrzac szerzej - inscenizacje, te 2 wojenne tez, sa prawie zawsze dodatkiem do lansowania sie politykow i wszelkiej masci lokalesow i mizdrzenia sie do prezia/posla/innej swoloczy. Sam wiesz o tym najlepiej - pamietasz koncowke imprezy stalingradzkiej kolo Przemysla ?
Organizacja tak wielkiej imprezy zawsze ma jakies braki, trzeba calowac d..y vipow, a nie rekonstruktorow... ja jestem realistą. _________________
Es steht ein kleines, kleines Edelweiß
auf einer steilen, steilen Felsenhöh! |
|
Powrót do góry |
|
|
kiler
Dołączył: 17 Lis 2007 Posty: 3477
|
Wysłany: Nie Sie 01, 2010 11:42 am Temat postu: |
|
|
Czytałem trochę o tegorocznym Grunwaldzie i nawet słuchałem na żywo relacji w radiu. Relacja była fajna, zwłaszcza że w swoim stylu komentował to pan który zwykle komentuje mecze piłkarskie i co się okazało, bardzo interesuje się też historią.
Co do Grunwaldu, to z wypowiedzi uczestników wynika, że są oni tylko dodatkiem do dmuchanych pałaców i festynu z disco-polo. Są tylko złem koniecznym, bo najlepiej jakby dało się zrobić Grunwald bez rycerzy. Poza tym zero przygotowania - tak jakby wystarczyło dac tabliczkę Grunwald i wszystko samo się cudownie zrobi. Brakło też policjantów do pilnowania porządku i regulacji ruchu, no ale przecież w tym samym czasie parę ich setek strzegło tej tzw. "parady równości" czy jakoś tam.
W maju natomiast byłem na inscenizacji XVII-wiecznej w Zawieprzycach niedaleko Lubartowa i muszę powiedzieć, że wrażenia bardzo pozytywne - klimat jak z Crimena, którego nomen-omen uwielbiam (zarówno serial jak i książkę), piękne stroje i kupa ślicznie ubranych kobiet - tego troszkę w reku II wojny brakuje. _________________ Pozdrawiam
Przemek "kiler" |
|
Powrót do góry |
|
|
Nirven
Dołączył: 17 Gru 2007 Posty: 89
|
Wysłany: Nie Sie 01, 2010 8:21 pm Temat postu: |
|
|
Grunwaldu niestety nie dane mi było oglądnąć, ale widzałem kilka reportaży telewizyjnych i pojawiło się tam kilka "smaczków", np. grupka wojów wyglądających jak wczesnośredniowieczni drużynnicy, czy broń nieadekwatna do epoki lub stroju - np. rycerz w pełnej płytowej z siekierką drwala za pasem, lub czymś pokroju glewi (bo jak on niby by tym wywijał???).
W rekonstrukcjach walk po II wojnie światowej - tu konkretnie amerykanie z lat bodajże 80-tych - widziałem sporo elementów współczesnych, wynikających być może z podejścia "to było niedawno więc wszystko podobne", ale spotkałem się z tym tylko raz.
Bardzo przyjemne wrażenia miałem na kilku piknikach i imprezach wczesnośredniowiecznych, np. krakowskiej Rękawce - jak co roku tam jestem to zawsze pojawia się coś nowego, ciekawego, wartego obejrzenia. |
|
Powrót do góry |
|
|
ARTUT
Dołączył: 17 Gru 2007 Posty: 965
|
Wysłany: Pon Sie 02, 2010 8:19 am Temat postu: |
|
|
Bawiłem się swego czasu w średniowiecze i w XVII wiek, więc dużo widziałem i słyszałem.
W średniowieczu niestety między grupami panuje wielka, niczym nie zmącona, szczera i pachnąca nienawiść. O ile wśród rekonstruktorów ludzie się pośmiewują z niektórych grup, o tyle wśród "rymcerzy" porobiło się masę różnych frakcji, które skutecznie się zwalczają. Dodatkowo, konkurencja w obstawianiu wiejskich festynów i turniejów w Galeriach Handlowych sprawia, że o kilkaset złotych ludzie są w stanie sobie skakać do gardeł. Oczywiście nie brakuje też popeliniarstwa i biegania w zbrojach sklepanych z rynny i starego piecyka.
W XVII niestety od pewnego czasu zaczęło robić się podobnie. I o ile XVII miała dobry okres, o tyle teraz "Sarmatów" w dużej mierze robią kupczyki i tanie cwaniaczki, które o każdą złotówkę są w stanie się pozabijać, a jakbyś im dał miskę maku z piaskiem to nim zdążysz powiedzieć "soczewica, koło, miele młyn" to pięknie Ci wszystko podzielą. Fantazji w nich tyle co kot napłakał. A choćbyś uszył żupan ręcznie, z materiału tkanego na starych krosnach, to zawsze ci ktoś prtzylezie i powie, że niehistoryczny. |
|
Powrót do góry |
|
|
kiler
Dołączył: 17 Lis 2007 Posty: 3477
|
Wysłany: Pon Sie 02, 2010 9:17 am Temat postu: |
|
|
No to jeszcze taki branżowy dowcip:
Wiecie czym różni się pojka od markietanki
Zakresem usług _________________ Pozdrawiam
Przemek "kiler" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|