Forum Stowarzyszenie Pasjonaci Munduru i Pamięci Strona Główna Stowarzyszenie Pasjonaci Munduru i Pamięci
Forum Stowarzyszenia
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wola Gułowska - ostatnia bitwa Września 7.10.2007

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stowarzyszenie Pasjonaci Munduru i Pamięci Strona Główna -> Byliśmy...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kiler



Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 3477

PostWysłany: Wto Lis 20, 2007 7:17 pm    Temat postu: Wola Gułowska - ostatnia bitwa Września 7.10.2007 Odpowiedz z cytatem

7.10. 2007 odbyła się tegoroczna inscenizacja walk zgrupowania gen. Kleeberga - SGO "Polesie"

Inaczej niż w zeszłym roku, kiedy arena starcia uczyniono Serokomlę, oddziały rekonstruktorów spotkały w Woli Gułowskiej, gdzie 68 lat temu mialy miejsce dramatyczne walki o tamtejszy kościół i cmentarz.

Inscenizację urządzono właśnie na błoniach okalających teren kościoła. Sam kościół, choć odgrodzony od terenu inscenizacji pasem miejsc dla widowni, został wykorzystany jako element scenografii - z wieży kościelnej prowadzono ogień do zwycięskich kleeberczyków, był też pełen dramatyzmu moment, kiedy spadł stamtąd "trup" niemieckiego baumchutze.

Nasz pododdział piechoty WP, wystawiony w ramach projektu "Siedemnasty" brał udział w drugim rzucie polskiego natarcia, teoretycznie flankującym broniacych się Niemców. W praktyce dynamizm wydarzeń spowodował, że drugi rzut wyszedł już na skrzydło nacierających głównych sił polskich i ominęła go walka wręcz. Jedyne straty (1 ciężko ranny) zanotowaliśmy od ognia ukrytego na wieży kościelnej strzelca niemieckiego.

Potem jeszcze dramatyczny moment kapitulacji, rozbrojenie, ucieczki części żołnierzy z niewoli (do dalszej walki - pod rozkazami Hubala? we Francji?) i tak symbolicznie Kampania zakończyła się...

Uff, łatwo dać sie ponieść sugestywnym "wrześniowym" wrażeniom na tak znakomicie zorganizowanej imprezie, zwłaszcza że nastrój potęgowała narracja pana red. Adama Sikorskiego. Dzięki dopracowanej scenografii i dobremu wyborowi miejsca, realizm wydarzeń był duży, zwłaszcza dzięki obfitemu wyposażeniu w broń licznej ekipy rekonstruktorów (w zasadzie chyba jedynie granica wiekowa spowodowała, że pojedyńczy żołnierze nie zostali w broń hukowa wyposażeni)

Spotkaliśmy się z bardzo ciepłym przyjęciem tak Gospodarzy, jak i widzów. Mieliśmy okazję przywitać sie z wieloma znajomymi, dzielącymi naszą pasję.

Wracaliśmy do domów w przeświadczeniu, że byliśmy cząstką udanego przedsięwzięcia!

[autor: Marcin Mielczarek]

na próbie inscenizacji


wspólne pamiątkowe zdjęcie


ogół sił rekonstrukcyjnych wspierana przez media i notabli


przed udaniem się na pozycję


Wola Gułowska w ogniu


gorzkie zwycięstwo


oddani w ręce nieprzyjaciół


salut na cześć widzów


pod murami kościoła


pożegnanie sezonu

_________________
Pozdrawiam

Przemek "kiler"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stowarzyszenie Pasjonaci Munduru i Pamięci Strona Główna -> Byliśmy... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum